czwartek, 7 maja 2015

Od Emily C.D Dimitriego

Wyszłam z pracy, godzina ok. 16  więc w sam raz by pójść do jakiejś kawiarni, czy czegoś tam by się tam pouczyć, i tak jak wrócę do domu wyciągnę książki. Powoli dochodziłam do najbliższej kawiarni jaka była obok mojego miejsca pracy. Zobaczyłam jaka kawa jest w promocji, jak zawsze to ta zbożowa, najtańsza i w sam raz jak na grubość mojego portfela. Weszłam zdecydowanie do środka, było, lub zacznę inaczej, prawie w ogóle nie było ludzi, oprócz kilku klientów, którzy siedzieli przy stolikach. Usiadłam sobie w kącie, wykładając książki i notes, w którym pisałam najważniejsze elementy, które muszę pamiętać. Po zamówieniu kawy, zaczęłam powoli przepisywać niektóre elementy, cytaty etc. Niedługo do kawiarni wszedł jakiś facet, dość specyficznie ubrany, ale ja jestem bardzo tolerancyjna, więc mi to nie przeszkadza. Nie wiem dlaczego ale coś mnie wzięło i zaczęłam prawie niezauważalnie go obserwować., powoli pijąc kawę. Raz za czas przepisując jakąś rzecz to notesu. Mój wzrok nie mógł się odczepić od tego mężczyzny, ale też ciekawość była silniejsza, i nie dałam rady przestać go obserwować. Coś mnie niepokoiło, nie wiem co ale to nie dawało mi spokoju, musiałam widzieć co robi, gdzie idzie, nawet wtedy kiedy wyszedł zaczęłam go śledzić. :Powoli, wtapiając się w tło, kiedy byliśmy już przy lesie.
 - Czemu za mną chodzisz? - Spytał, odwrócił się dokładnie w tą stronę gdzie stałam. Na chwilę zamilkłam a później odparłam.
 - Ciekawość, wiesz co to jest? - Przestałam się już maskować, z tego co pamiętam, zdjęłam  soczewki przed wyjściem z domu. Więc widać było dokładnie moją czerwień na tęczówkach.
 - Wampir, zgadłem? - Uśmiechnął się lekko, jakby wiedział, że ma racje.
 - Wilkołak? - Skrzyżowałam ręce, może o tym mówił mój instynkt, ale ja o tym do końca nie wiedziałam.


<Dimitri?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz